Rocznik 1954 sześćdziesiąt lat później - Mieczysław Maciejak

Pomysł napisania tej książki zrodził się podczas VIII Zjazdu Absolwentów i Wychowanków Liceum Ogólnokształcącego w Kraśniku we wrześniu 2013 r., w 95 rocznicę powstania naszej Szkoły. Przypomniano wówczas tyle ciekawych wydarzeń i faktów, że postanowiłem utrwalić je w formie pisanej, by nie uleciały bezpowrotnie z pamięci ludzkiej. Uznałem bowiem, że na takie utrwalenie zasługuje zarówno nasz wspaniały rocznik 1954, a nade wszystko zasługuje nasze Liceum, które dało nam szlify do dorosłości i późniejszych dokonań społeczno-zawodowych. Czytelnik znajdzie więc na kartach tej książki opis wydarzeń takich, jak je zapamiętaliśmy: moje koleżanki i koledzy oraz ja jako Autor. Wspomnienia wsparłem dokumentami archiwalnymi, niestety szczątkowymi i bardzo rozproszonymi. Starałem się być obiektywnym rejestratorem faktów i wydarzeń. Czy mi się to do końca udało? Nie wiem, pozostawiam to uznaniu łaskawych Czytelników. Długo zastanawiałem się nad formą opisu – czy nie przybrać tonu wesołości, żartobliwości? Czytelniczo byłoby to zapewne ciekawsze. Zwyciężyła jednak świadomość, że przecież nasza szkolna młodość nie była czasem wesołości, żartów i krotochwili, tak więc pewnie i nie wypada opisywać jej w żartobliwym tonie. Motto zaczerpnąłem z przemyśleń bliskiego mi klasowo i mentalnie, światłego chłopskiego działacza z przełomu dziewiętnastego i dwudziestego wieków, Tomasza Nocznickiego, orędownika walki przeciwko caratowi o niepodległość Polski. Był wzorem chłopa i działacza ludowego, łapczywie pożądającego wiedzy i równie łapczywie dążącego do jej zdobywania; nie tylko zresztą dla siebie, lecz także dla całej społeczności chłopskiej. Pozwolę sobie w związku z tym przywołać jego bardzo celne zawołanie: Ucz się chłopie, bo jeśli nie będziesz się uczyć, to będziesz głupi, to cię po wiek wieków będą wyzyskiwali, a ty się będziesz upadlał i różnych niewiele wartych, a nieraz – z przeproszeniem – błaznów całował po rękach i tytułował aż wielmożnymi. (fragment Od Autora)